Każdego dnia jednostki ludzkie nawiązują między sobą relacje. Przypadek kierowców jest bardzo specyficzny. Na sposób zachowania osoby prowadzącej samochód wpływa szereg czynników. Ze względu na złożoność tego zagadnienia, wyodrębniono oddzielny dział nauki – psychologię transportu.

O wielowymiarowym charakterze wspomnianej dziedziny nauki świadczą doskonale testy dla kierowców zawodowych. Składają się na nie między innymi: badania inteligencji, osobowości, spostrzegawczości, widzenia w mroku, czy testy odległości i refleksu.

Niedawno dzienniki opublikowały wiadomości o kobiecie, która staranowała kilka samochodów na parkingu oraz potrąciła dwie osoby. W informacji podano, że przyczyną tego wypadku było ześlizgnięcie się jej nogi z pedału. Na licznych stronach internetowych a także wśród znajomych, mogliśmy usłyszeć różne opinie dotyczące tego zdarzenia. Od krytyki jazdy, aż po wybuchy agresji "kobiety nie powinny prowadzić samochodów". Przytoczony cytat pokazuje jak wysoki poziom agresji panuje pośród uczestników ruchu. W tej wypowiedzi można również "kobietę" zastąpić "mężczyzną" – takie zdanie może być prawdziwe w obu wypadkach.

Świetnym wyrazem niechęci do innych użytkowników drogi jest krytyka kierowców z innych miast. Osoba, która wkracza na "nasze terytorium" i popełni choćby mały błąd jest automatycznie krytykowana. Zastanówmy się, czy nam, – gdy będąc w innym mieście – nie zdążają się błędy? Przecież sami, poruszając się na terenie innego miasta bądź kraju, chcielibyśmy, by traktowano nas dobrze.

Poza bezpodstawnym narzekaniem, a w efekcie zwiększaniem poziomu agresji naszej i innych, mamy do czynienia z zachowaniami ignorującymi zasady bezpieczeństwa, które faktycznie denerwują kierowców. Najczęściej należą do nich:

1.      Niesygnalizowanie podejmowanych manewrów

Doskonałym przykładem jest zmiana pasa, bez sygnalizowania tego manewru kierunkowskazem. Niektórzy migają tylko raz, a następnie niemal natychmiast zmieniają pas ruchu. Inna cześć kierujących pojazdami zaznacza swój manewr dopiero po jego wykonaniu. I jak się tu nie denerwować? Takie zachowania nie tylko grają nam na nerwach, ale potrafią doprowadzić do wypadku.

2.      Wymuszanie pierwszeństwa

To jest jeszcze groźniejsze, co więcej, często powiązane jest z poprzednim manewrem. Kierowcy wyjeżdżający z ulicy podporządkowanej nierzadko z premedytacją zajeżdżają drogę tym jadącym zgodnie z przepisami. To samo dotyczy osób wyprzedzających na tzw. trzeciego, czy niestosujących się do sygnalizacji świetlnej.

3.      Powolne ruszanie

Dotyczy ono nie tylko kierowców, których nazywamy zawalidrogami. Choć i ci są problemem. Powolne ruszanie spod świateł skutecznie spowalnia ruch – jego następstwem jest powstawanie korków. To tyczy się też kierowców z opóźnionym zapłonem: czytających gazety, zajętych rozmową telefoniczną, czy pań poprawiających makijaż, nieskoncentrowanych na drodze.

4.      Blokowanie lewego pasa

Tu podobnie jak w poprzednim przypadku mamy do czynienia ze spowalnianiem ruchu. Najbardziej denerwuje, gdy, oprócz bardzo wolno jadącego kierowcy na lewym pasie, ten na środkowym i prawym jadą z tą samą prędkością.

5.      Wciskanie się przed szereg

Dotyczy to głównie omijania kolejki osób czekających do skrętu i wykonywania tego manewru z pasa do jazdy na wprost. Odwrotnością tej sytuacji jest jazda na wprost z pasa dla skręcających. Kolejny przykład to omijanie zakorkowanego pasa za pośrednictwem pobocza.

6.      Złe parkowanie

Tu ignoranci mają szerokie pole do popisu od parkowania na jednym z pasów ruchu po zostawianie samochodu na ścieżce rowerowej czy miejscu dla inwalidów. Nierzadko jest to zastawianie wyjazdów, bram, miejsc postojowych dla karetek itd. Można wymieniać w nieskończoność.

Większość z przytoczonych błędów kierowców potrafi nie tylko zdenerwować, ale i doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. Dlatego starajmy się być dobrymi kierowcami i myśleć podczas jazdy zarówno o bezpieczeństwie, jak i kulturze. Niestety, to właśnie niski poziom kultury osobistej przekłada się na niską kulturę jazdy. Bądźcie wyrozumiali dla innych kierowców, a zanim kogoś skrytykujecie zastanówcie się nad tym, jak Wy sami zachowujecie się w stosunku do innych uczestników ruchu drogowego!

 Autor tekstu: Piotr Szymański