Poznajemy nowoczesne rozwiązania techniczne, zarówno te dla naszego domu jak i samochodu. Co mogą one nam zaoferować? 

Naukowcy z dnia na dzień konstruują coraz to nowsze gadgety. Obecnie spotykamy je wszędzie,  bo większość z nas nie jest w stanie bez nich żyć. Wyobraźcie sobie dzień bez telefonu komórkowego? Raczej nikt nie rozstanie się z nim dobrowolnie. Mimo, że część z nas narzeka na ciągle dzwoniący telefon. Tak jest ze wszystkimi udogodnieniami. Jak już minie pierwszy moment zachwytu, zaczynamy doszukiwać się minusów. Nie zmienia to faktu, że po pewnym czasie nie potrafimy funkcjonować bez naszych elektronicznych wspomagaczy.

W domach nasze życie ułatwiają: nie tylko automatyczne odkurzacze, zmywarki, czy ekspresy ciśnieniowe. W nowoczesnych obiektach instalowane są inteligentne systemy zawiadujące niemalże wszystkim. Poczynając od sterowania otwieraniem i zamykaniem okien, poprzez automatyczne podlewanie ogródka, po "myślące" systemy nagłośnienia. Te ostatnie potrafią dostosować muzykę w poszczególnych pomieszczeniach do upodobań wybranego mieszkańca. Co więcej, temperatura w pokojach może być zmieniana automatycznie, a nawet zdalnie.

Wracając do domu możemy za pośrednictwem komputera, czy telefonu podwyższyć wspomnianą temperaturę, zapalić światło, a nawet podejrzeć za pomocą kamer - co się dzieje w naszym ogrodzie np. sprawdzić, co robi nasz pies.

Podobnie prezentuje się sytuacja w branży motoryzacyjnej. Można nawet powiedzieć, że na tym polu producenci pojazdów mają znacznie więcej do zaoferowania. Zacznijmy od systemów bezpieczeństwa, jest ich już tak dużo, że mało kto wie, który czemu służy. Weźmy np. AFIL -  to system ostrzegający przed zjechaniem z wybranego pasa ruchu. Wiele firm oferuje pasażerom sieć wi-fi udostępnianą przez "samochód" czy specjalne aplikacje do wymiany informacji za pośrednictwem Facebook-a.

Są też rozwiązania znacznie praktyczniejsze - jak system rozpoznawania znaków drogowych. Informuje on nas o np. ostatnim ograniczeniu prędkości. Dzięki niemu nie musimy pamiętać  mijanego znaku drogowego. Dodatkowo może on ostrzegać sygnałem dźwiękowym o przekroczeniu prędkości.

Część z samochodów ma systemy podpowiadające jak jeździć ekonomicznie. Oczywiście takie rozwiązania mogliśmy już spotkać kiedyś np. popularny w PRL-u ekonomizer (wakuometr). Każda osoba prowadząc samochód starała się utrzymać jego wskazówkę w zielonym zakresie.

A dziś, na przeciw wychodzi nam firma ubezpieczeniowa. Co ma z tym wspólnego LINK4? Wprowadza na rynek innowacyjne rozwiązanie. Każdy nowy klient otrzyma od LINK4 roczną licencję nawigacji NaviExpert. W nawigacji  klienci indywidualni mogą skorzystać z dobrowolnej aplikacji „Bezpieczna jazda z LINK4”. Dzięki niej uzyskają dostęp do regularnych informacji o swoim stylu jazdy: o tym, czy jeżdżą płynnie (przyspieszają, hamują) i w zgodzie z przepisami. Otrzymają także wskazówki, dzięki którym będą w stanie poprawić styl na bardziej bezpieczny i ekonomiczny. Będą mogli sprawdzić jakimi są kierowcami. System na podstawie stylu jazdy podpowie nawet, co zrobić by jazda była płynniejsza. W efekcie przełoży się to na niższe spalanie, mniejszą emisję spalin i wyższy poziom bezpieczeństwa.

Nowinki techniczne są różne, jedne są bezużytecznymi gadgetami, a inne faktycznie ułatwiają nam życie. Litera „i” oznaczająca inteligencję, dodawana przy nazwach urządzeń, nie oznacza z góry, że dany produkt czy usługa są przydatne. Bez wątpienia jednak warto zainteresować się systemami zwiększającymi bezpieczeństwo np: czujnikami gazu instalowanymi w domu, alarmami, ABS w samochodzie, aplikacjami pozwalającymi zmniejszyć zużycie Paliwa, czy emisję dwutlenku węgla. Takie rzeczy żyjącym świadomie mogą bardzo ułatwić życie.