Jak przygotować auto na wiosnę?
Wiosna to znacznie łatwiejsze warunki drogowe niż te, z którymi mieliśmy do czynienia w zimie. Niestety to właśnie łagodniejsza pogoda uśmierza czujność wielu kierowców. W efekcie ograniczamy się do zmiany opon na letnie oraz wyczyszczenia samochodu. Zapominamy o tym, że przy lepszych warunkach atmosferycznych pozwalamy sobie na jazdę z większą prędkością, bo przecież jezdnia nie jest śliska, a widoczność dobra. Tyle, że szybsza jazda stawia większe wymagania zarówno przed kierowcą, jak i samochodem, który poddawany jest większym przeciążeniom.
Przygotowanie pojazdu do wiosny powinniśmy rozpocząć od zadbania o elementy odpowiadające za bezpieczeństwo. Na początek ten pierwszy, najbardziej oczywisty – opony. Założenie letniego ogumienia to nie wszystko. Przed jego zmianą sprawdźmy stan bieżnika, czy opony są równo zużyte, czy nie ma na nich tzw. bąbli. Osoby sporadycznie użytkujące auto powinny zwrócić szczególną uwagę na to, czy opona po prostu nie jest stara (nie parcieje, nie pęka). Wielu kierowców wymienia całe koła, a nie same opony. Tę operację możemy przeprowadzić we własnym zakresie i nie czekać w kolejce przed zakładem oponiarskim. Pamiętajmy, że to nie zwalania nas od oddania kół do wywarzania.
Nierównomiernie zużyty bieżnik opon to znak, że powinniśmy przejrzeć układ zawieszenia. Nawet gdy wszystko jest w porządku, raz na jakiś czas warto sprawdzić i ustawić geometrię. Przy okazji niech zakład skontroluje zużycie metalowo-gumowych łączników i amortyzatorów. Tego nie zrobimy sami, powierzmy to specjaliście. We własnym zakresie możemy natomiast skontrolować poziom płynów, a przy odrobinie zacięcia majsterkowicza stan zużycia klocków hamulcowych oraz tarcz/bębnów.
Następnie przechodzimy do tzw. prac kosmetycznych. Zacznijmy od podwozia, które należy dokładnie oczyścić z soli i zalegającego w profilach błota. Wszelkie ubytki masy zabezpieczającej podwozie należy uzupełnić. Czynności te najłatwiej powierzyć specjalistycznemu zakładowi. Kolejny etap to nadwozie. Warto przeprowadzić tzw. auto detailing, czyli oczyszczenie i zabezpieczenie lakieru. Jeśli jesteśmy cierpliwi i mamy dużo samozaparcia, możemy zrobić to sami. Na proces ten składa się kilka etapów: myjemy powłokę lakierniczą, oczyszczamy za pomocą specjalnej glinki i np. sealantu, następnie ewentualnie polerujemy, a na koniec nakładamy wosk. Produkty kupimy w specjalistycznym sklepie – niech sprzedawca dobierze takie, byśmy mogli sami przeprowadzić tę operację, nie niszcząc lakieru. Część środków to produkty dla profesjonalistów, agresywnie ścierające powierzchnię!
Na koniec przenosimy się do wnętrza samochodu, na tym etapie możemy zabezpieczyć uszczelki specjalnym płynem, zazwyczaj na bazie silikonu. Przedłuży on ich żywotność. W kabinie sprawdzamy, czy nasze dywaniki są suche. Jeśli nie, należy je osuszyć. Warto wyprać i odkurzyć wnętrze, będzie ono nie tyko czyste, ale też usuniemy niewidoczne drobnoustroje. Wymieńmy też filtr przeciwpyłkowy oraz oczyśćmy układ klimatyzacji. Na rynku dostępnych jest wiele środków, do tego celu możemy też zastosować jonizator usuwający grzybnie i bakterie. Dobrze oddać auto do zakładu, który sprawdzi szczelność układu klimatyzacji i jej wydajność.
Przy okazji porządków wiosennych należy też zwrócić uwagę na stan zużycia wycieraczek, ale nie zapominajmy o filtrze powietrza i poziomie oleju. Gdy olej jest zużyty, wymieńmy go wraz z filtrem oleju na nowy. Warto zwrócić też uwagę na stan pasków, szczególnie ważny jest ten od rozrządu (w autach z łańcuchem tę czynność przeprowadzamy w dłuższych odstępach czasu). Sprawdźmy zalecenia producenta dla danego modelu. Skontrolujmy też kiedy ostatni raz wymienialiśmy płyn hamulcowy. Jeśli nasz samochód ma koło zapasowe sprawdźmy, czy jest w nim powietrze, oraz czy mamy lewarek i klucze. W autach, w których zapas znajduje się pod podłogą bagażnika, przesmarujmy gwint śruby trzymającej koło/mocowanie koła.
To większość czynności, które warto wykonać na wiosnę. Pamiętajmy, nie chodzi tu tylko o aspekty wizualne. Ubezpieczenie samochodu to nie wszystko. To przede wszystkim bezpieczeństwo nasze, pasażerów i innych użytkowników dróg, a także bezproblemowe użytkowanie na co dzień oraz dłuższe życie naszego samochodu. Nie zapominajmy, że przy przygotowaniu skuterów i motocykli musimy przeprowadzić inne czynności – nie lekceważmy jednośladów.
Autor: Piotr Szymański
Oblicz składkę
już teraz
lub zadzwoń
(22) 444 44 23
pon. - pt. 8 - 20