Jakim typem kierowcy jest Mateusz Krautwurst, którzy artyści go inspirują i w jaki sposób próbuje zrozumieć pasje swojej dziewczyny? Przeczytajcie w naszej rozmowie.

Rozwiązywałeś nasz Test Kierowców? Jakim typem kierowcy jesteś?

Mateusz: Jestem połączeniem Mistrza Kierownicy i Łowcy Mandatów. Z racji zawodu przejeżdżam rocznie wiele kilometrów. Czasem 2000 km „pęka” w weekend. Nie zdarzyło się jeszcze, abym uchronił się choć rok przed mandatami. Na szczęście zawsze chodzi o niegroźne przewinienia. (śmiech)

Pasje poza muzyką?

Mateusz: Uwielbiam pisać oraz pozwalać myślom swobodnie płynąć. Interesuję się psychologią, a także akwarystyką. Od trzech lat regularnie pojawiam się w Teatrze Wielkim na spektaklach baletowych. Nie wiem czy to pasja, ale takie formy artystyczne inspirują mnie i pozwalają lepiej rozumieć zainteresowania mojej dziewczyny.

Jesteśmy ciekawi z jakim artystą najlepiej Ci się pracowało. Czy jest jakiś artysta, którego uważasz za autorytet, inspirację?

Mateusz: Najlepiej czuję się w pracy nad autorskim materiałem muzycznym. Wiele przygód przeżyłem z muzykami z The Positive - oby więcej przed nami! Do tworzenia, pisania, szukania własnej drogi, nagrywania i grania koncertów w stylistyce soul/jazz/funk popchnęło mnie wiele moich inspiracji. Tacy artyści jak Kayah, Mietek Szcześniak, Kuba Badach, ale też Erykah Badu, D'angelo, The Roots, Grzech Piotrowski, O.S.T.R od zawsze wzbudzali we mnie wiarę, że dzielenie się własną twórczością ma największą wartość. Szlifowanie talentu, warsztat muzyczny, wiedza, ogólny rozwój – wszystko to niezbędne jest do realizacji własnej drogi artystycznej. Od zawsze wiedziałem, że może to być droga daleka od wielkiej popularności i uwielbienia mas. Wierzę jednak, że swoją postawą i konsekwencją w działaniu mogę kiedyś inspirować kolejne pokolenia młodych muzyków. Pewnie będzie to największym sukcesem.

Kim chciałaś/chciałeś zostać w dzieciństwie?

Mateusz: Chciałem być koszykarzem, pisarzem, właścicielem ZOO, duchownym oraz artystą. Myślę, że na dziś mam namiastkę wszystkiego, o czym marzyłem jako dzieciak;) Czeka mnie jeszcze wiele pracy, aby móc powiedzieć: „Od dziś walczę tylko o utrzymanie statusu”, ale czuję, że spełniam marzenia. To ważne.

Oficjalny profil Mateusza >