Tarcze hamulcowe wykonuje się z wielu materiałów. Należą do nich głównie żeliwo, stal i ceramika. Tarcze ceramiczne spotykane są jednak stosunkowo rzadko. Są one niebotycznie drogie i można je znaleźć głównie w sportowych oraz wyczynowych samochodach przeznaczonych do użytku na torze. Równie rzadkie są tarcze stalowe, które należą do produktów niszowych i są przeznaczone głównie do wąskiej gamy modeli samochodów.

Najpopularniejszym materiałem, z którego wykonywane są tarcze hamulcowe, jest więc żeliwo. W jego składzie można znaleźć takie pierwiastki jak żelazo, węgiel, krzem, mangan, fosfor i siarka. Żeliwo posiada wiele właściwości, które sprawiają, że jest ono idealnym materiałem do produkcji tarcz hamulcowych. Cechuje się ono wysoką odpornością na działanie wysokich temperatur. Dzięki temu żeliwna tarcza nie odkształca się pod ich wpływem oraz szybko oddaje nagromadzone ciepło, co wpływa na efektywność hamowania.

Jeżeli jest to tak dobry materiał, to dlaczego tak często spotykane jest rdzewienie tarcz hamulcowych? Odpowiedzialny za to jest węgiel, który stanowi od 2,11 do 6,67% składu żeliwa. To właśnie on sprawia, że żeliwo jest materiałem wrażliwym na korozję. Im więcej węgla znajduje się w jego składzie, tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia korozji. W przypadku tarcz wykonanych ze stali sprawa ma się podobnie – im więcej węgla znajduje się w stali, tym bardziej tarcza podatna jest na rdzę.

Tak jak wspomnieliśmy już wcześniej, korozja na tarczach hamulcowych pojawia się również w wyniku niekorzystnych warunków atmosferycznych, na których działanie jest wystawiony układ hamulcowy. Błoto pośniegowe wymieszane z solą drogową, opady deszczu, niskie temperatury – to wszystko czynniki, które wpływają na zwiększone ryzyko pojawienia się rdzy na tarczach hamulcowych. 

Zobacz również: Wymiana płynu hamulcowego. Cena i objawy zużycia

Zanim odpowiemy na pytanie, jak wyczyścić tarczę hamulcową z rdzy, wypada najpierw dowiedzieć się, czy rzeczywiście musisz to zrobić. W większości wypadków rdza na tarczy hamulcowej to zaledwie nalot, który powstał w wyniku kilkudniowego postoju samochodu lub podczas jego mycia. Jak się go pozbyć? Wystarczy przejechanie samochodem kilkunastu metrów i kilkukrotne użycie hamulca, by klocki starły nieestetyczny nalot.

Prawdziwym problemem może okazać się jednak korozja tarcz hamulcowych, powstała w wyniku długiego, kilkumiesięcznego postoju samochodu. W takim wypadku rdza może nie być wyłącznie powierzchniowa, a na tarczy mogą pojawić się wżery, które z pewnością nie zostaną usunięte przez klocki hamulcowe. Może być wręcz odwrotnie – spowodowane przez korozję ubytki mogą nadmiernie ścierać klocki hamulcowe i spowodować ich błyskawiczne zużycie.

Jeżeli rdza na tarczach Twojego samochodu przeszła już z fazy lekkiego nalotu, do korozji powierzchniowej, ale jednocześnie nie pojawiły się jeszcze na nich wżery, to możesz spróbować się jej pozbyć. 

Pierwszym i najprostszym sposobem jest wykorzystanie specjalnego środka zwanego odrdzewiaczem. Jest to preparat chemiczny w sprayu, który nanosi się bezpośrednio na tarcze. Jeżeli korozja na tarczach hamulcowych Twojego samochodu jest jedynie powierzchniowa, to bez trudu powinien on sobie z nią poradzić.

W przypadku, w którym użycie odrdzewiacza nie będzie skuteczne jedynym sposobem na uniknięcie wymiany tarcz na nowe może być ich przetoczenie. Jeżeli Twoje tarcze są jeszcze odpowiednio grube, to można je zdemontować i na tokarce usunąć warstwę korozji. Należy jednak pamiętać o tym, że każda tarcza ma swoją minimalną grubość, której nie można przekroczyć. Jeżeli warstwa korozji jest na tyle gruba, że po jej usunięciu tarcze będą już zbyt cienkie, to konieczna będzie ich wymiana na nowe.

Pełne zabezpieczenie tarcz hamulcowych przed korozją jest tak naprawdę niemożliwe i wynika to z charakteru ich pracy. Niektórzy producenci tarcz zabezpieczają je na czas transportu i przechowywania za pomocą naniesienia na nie warstwy smaru lub oleju. Jednakże przed ich zamontowaniem, powierzchnia tarczy musi zostać odtłuszczona, a warstwa ochronna usunięta. Tylko wtedy tarcze pozwolą na skuteczne hamowanie.

Niektórzy producenci części samochodowych z wyższej półki zabezpieczają swoje tarcze hamulcowe za pomocą specjalnego, antykorozyjnego lakieru. Dzięki temu przed zamontowaniem nie trzeba ich wcześniej odtłuszczać. Rzecz jasna lakier znajdujący się na powierzchniach tarczy, mających kontakt z klockami hamulcowymi zostanie bardzo szybko starty, jednak wszystkie pozostałe powierzchnie takie, jak np. kanały chłodzące są trwale zabezpieczone przed działaniem korozji.

Sprawdź: Jak odpowietrzyć hamulce? Objawy i naprawa zapowietrzonych hamulców

Wiesz już, że rdzewienie tarcz hamulcowych to tak naprawdę naturalne zjawisko, wynikające z materiału użytego do ich produkcji oraz trudnych warunków pracy. To, czy powinieneś się martwić rdzą pojawiającą się na tarczach, uzależnione jest od stopnia jej zaawansowania. Jeżeli jest to tylko rdzawy nalot, powstały po kilkudniowym postoju samochodu to klocki usuną go z tarczy po kilku hamowaniach.

Jeżeli samochód był nieużywany przez dłuższy czas, to na tarczach może pojawić się korozja powierzchniowa, z której usunięciem klocki sobie nie poradzą. W takim wypadku musisz użyć specjalnego odrdzewiacza lub oddać tarcze do przetoczenia. Jeżeli na tarczach pojawiły się już wżery, to konieczna będzie ich wymiana. Warto pamiętać o tym, że całkowite zabezpieczenie tarcz hamulcowych przed korozją nie jest możliwe i wynika to z charakteru ich pracy.

Jeżeli szukasz polisy, która będzie oferować bardzo dobre warunki, to koniecznie zapoznaj się z ofertą LINK4. Pamiętaj, że w naszej ofercie znajdziesz również ubezpieczenia Autocasco, a także Assistance, NNW. To oferta, której zdecydowanie warto się przyjrzeć. 

Sprawdź kalkulator OC dostępny na naszej stronie, aby obliczyć wysokość składki.

Szczegółowe informacje o produktach, limitach i wyłączeniach, a także OWU dostępne są na stronie www.link4.pl.